sobota, 9 sierpnia 2014

A wystarczyło troszkę "pomiauczeć"....

...i Tomuś po pracy,po dobrym obiadku zabrał mnie do sklepu i powiedział:           " kupuj"
no to kupiłam.... 5 zestawów awaryjnej mulinki i nast kawałek bielej kanwy 50x50 cm. a za wszystko zapłaciłam (tzn nie ja... ;)) całe 5 euro. mówiłam już, jak ja bardzo kocham sklep Action?
oto moje zakupy mulinowe, kanwy już nie szukałam do fotki


jak widać,mam czarną mulinkę! nawet dwa motki,ale jeden już w użyciu :D
tym samym skończyłam grafikę

i oto plecki przed prasowaniem



po prasowaniu wygląda prawie jak prawa strona



i gotowy obrazek :D


no to się pochwaliłam. a teraz idę robić prezenciki na wymiankę. muliny starczy :D

p.s. w czwartek kolejne USG. powariowali w tej Holandii

2 komentarze:

  1. Ciesz się z zakupów.
    Ciesz się, że holenderska służba zdrowia, tak o Was dba, bo w PL to musiałabyś się o takie dobre traktowanie długo prosić.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne zakupy :) Plecki sympatyczne :)

    OdpowiedzUsuń