czwartek, 21 sierpnia 2014

Nie ma się czym chwalić

serio,nie ma się czym chwalić. zamówiona metryczka,wyszła koszmarnie. nie miałam odpowiednich nici i kolory raczej do siebie nie pasują.... ponadto,jeszcze do siostry nie doszła. dziwne to,bo wysłałam w piątek...a chrzciny już w tą niedzielę. cóż,najwyżej prezent będzie później. ale to wina siostry,że wcześniej nie pamiętała :D ale może pokarzę już,co nagryzmoliłam



mam tylko nadzieję,że się spodoba......
co myślicie?

##########

ostatnio szperam w necie w poszukiwaniu nowego mieszkanka dla naszej trójki,a niedługo piątki. masakra,jacy ci polscy maklerzy to naciągacze! a pokazują takie rudery,że nic tylko wiać. do tego koszmarnie drogie i jeszcze zaliczki chcą.....
a mamy nóż na gardle,bo do końca nast tygodnia musimy się wyprowadzić....
nerwy są ogromne.
a tu w między czasie trzeba ganiać do położnej,na badania,usg...nie ma czasu na nic. ale jak już będziemy "na swoim"...to się zaxxxxx na amen :D

do tego pogoda w kratkę. średnio pada co pół godziny,ale i tak zwialiśmy w niedzielę z domu,coby nie siedzieć cały dzień z naszymi "kochanymi" gospodarzami.... parasol w dłoń i do Delft (rzut beretem od Hagi). a tam akurat festiwal Jazzu. nawet trafiliśmy na małą paradę po kanale. jednym z dziesięciu tysięcy :D
rozpoczynali kochający inaczej ;) wyglądali bajecznie na tej łódce
a amor mnie rozbroił


jeden pan puszczał bańki mydlane 


a ten marynarz wiosłował metalowymi szufelkami,takimi do węgla ;)


przyznaję,potrafią się bawić ci Holendrzy

a obok rynku obowiązkowa fota przy serduchu!


przemoczeni,przewiani wróciliśmy do Hagi szukać nowego mieszkanka.....

i lecę szukać dalej
paaaaa

3 komentarze:

  1. Jak dla mnie to troszkę za ciemny ten miś ale przecież o gustach się nie dyskutuje... Trzymam kciuki za znalezienie mieszkania i same dobre wyniki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Owszem miś trochę w smutnych kolorkach, ale i takie zabawki bywają.
    Życzę powodzenia w polowaniu na nowe lokum.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale widać, że mimow szystko kwitniesz :-)))

    OdpowiedzUsuń