niedziela, 20 stycznia 2013

Pierwszy haft w tym roku

chwalę sie najpierw nowym fonem :D
przedłużyłam umowę,więc i nowy się należał....oto moja nowa zabawka


zdjęcie z netu,bo ładne :D

a teraz hafcik.
nie jest to nic specjalnego,ale.....


kanwę sama farbowałam barwnikiem ze sklepu. wsypałam do wrzątku tak na oko. wody ok 1 litr. trzymałam jakieś trzy piosenki Ema,czyli ok 15 minut ;)
potem wypłukałam i na kaloryfer.
ja jestem zadowolona. tylko muszę zrobić jeszcze dziurkę na słuchawki
kolor jest mocniejszy niż na zdjęciu

wracam do hafcenia kawek. się pochwalę,że ostatnią robię!
a potem pamiątka komunijna dla Izy

pozdrawiam zaglądających

3 komentarze:

  1. Bardzo fajnie wygląda ten futeralik1 Ja już się nieraz przymierzałam do farbowania kanwy, ale do tej pory z tym sie nie uporałam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomysłowe :)
    Utrwalasz czymś kolor na kanwie?

    Czytałam o tym że można żelazkiem parę minut rozgrzanym na full bez parowania ...

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. fajne etui, no i z tym farbowaniem to dobry pomysł :)

    OdpowiedzUsuń