zacznę niewesoło.
jak już pisałam wcześniej,mój Tato miał guza w gardle. niby to był polip. został usunięty,ale poszedł do badania.
diagnoza: nowotwór złośliwy gardła
na szczęście faza zdaje się początkowa (G1), i wystarczy radioterapia
no,kurwa!!!
###################
a teraz,żeby nie popaść w rozpacz,która i tak nic nie pomorze,pokarzę,nad czym ostatnio pracuję
co bardziej spostrzegawczy zaglądacze na pewno skojarzą....:D
jeszcze trochę zostało,ale haftuje się wprost cudownie i szybko
##########################
i nowy zakup. upolowany za 3 zeta...
##################
poza tym,jak już wszyscy zauważyli: wakacjone!!!!!!!!!!!!!!!!!
trzeba zająć się opalenizną,gdyż znowu pokazało się słońce!
musze to jakos pogodzić,gdyż zapisałam się na wymiankę. poza tym, muszę pomyśleć nad szczególnym prezentem,dla Bardzo Szczególnej Osoby....
no i czeka mnie jeszcze hurtowy zakup świeczek urodzinowych:/
dzisiejszy post taki chaotyczny i spóźniony (tak jakby), ale jakoś ostatnio odechciewa się wszystkiego.....
jednak codziennie odwiedzam znajome i całkiem nowe blogi. i podziwiam.....
pozdrawiam i życzę słońca
trzymam kciuki za Tatę. może wszystko będzie dobrze, jak to początkowa faza. na pewno będzie dobrze:) zdrówka Tacie, a Tobie sił, aby to wszystko jakoś przeminęło.
OdpowiedzUsuńa hafcik będzie śliczny:) z resztą już jest, mimo, że nie skończony:)
fajne kolorki tego nowego haftu :)
OdpowiedzUsuńTacie życzę szybkiego powrotu do pełni zdrowia, a całej rodzinie sił, by to wszystko przetrwać...
Życzę tacie zdrowia
OdpowiedzUsuńTacie zdrowia, a Tobie długich i uroczych wakacji życzę!
OdpowiedzUsuńżyczę dużo sił w walce z chorobą i oczywiście zdrowia. Udanych wakacji
OdpowiedzUsuń