sobota, 31 grudnia 2011

Prywatna wymianka

umówiłam się z Izą  na prywatną wymiankę. ja haftuję obrazek naszego Papieża Jana Pawła II,a Iza produkuje dla mnie pierdoły na szydełku...miałam haftować na czarnej kanwie,ale takowej nie posiadam. a że chciało mi się okrutnie hafcić,to zaczęłam na białej. będę miała sporo roboty z tłem,ale co tam....Iza dała mi wolną rękę,więc wczoraj zabrałam się do pracy. tym milej się robiło,ponieważ oglądałam w tv "Kochaj albo żuć". ale jak to w nocy,oczy zaczęły boleć,więc odłożyłam pracę. jak tylko powieszę pranie na balkonie,a zimno dzisiaj okrutnie!,zabieram się za robótkę. aż mnie ręce swędzą,tak mi się chce łapać za igłę...

tak ma wyglądać całość: zdjęcie dzięki uprzejmości wujka Google


3 komentarze:

  1. Lidziu może być ten dolny:) Też ładnie wygląda, a daty nie pozwolą zapomnieć:)

    OdpowiedzUsuń
  2. A mi się bardziej podoba z czarnym tłem.
    Życzę owocnego i szybkiego haftowania :)

    OdpowiedzUsuń