sobota, 19 lipca 2014

Z niecierpliwością wielką...

...czekamy na wtorek!
a to dlatego,że mamy kolejne USG. mam nadz w końcu zobaczyć,co noszę w brzuchu. wiadomo,że dziecko...ale koniecznie chcę już zobaczyć,czy to syn,czy wymarzona córa ;) a czas tak się niemiłosiernie dłuży.....

póki co,chwalę się inną rzeczą. mianowicie haftem,który miałam pokazać,ale przez to dzwonienie,umawianie się,urodziny ( o matko! moje.... ) jakoś się nie złożyło. więc teraz pokazuję :D



wzorek znaleziony gdzieś w necie. nawet już nie pamiętam,czy w którejś fejsbukowej grupie,czy gdzie indziej...niemniej jest cudny i jest jakby pamiątką. a pod kartą tramwajową znajduje się szczególna data, którą nie chcę się chwalić :D 
ważne,że się podoba i w końcu dzisiaj powinna dostać antyramę.
na normalną ramkę niestety nie ma wielkich nadziei,bo jak widać wszystko jest na styk. akurat to był ostatni kawałek białej kanwy. 
na szczęście wczoraj uzupełniłam nieco ten jakże przykry stan niemania i zakupiłam conieco. za kawałek ( bo akurat tylko w kawałkach mają ) o rozm 50x50 cm zapłaciłam ok 1,50 euro. jak ja kocham sklep ACTION ! maja tam wszystko. chociaż akurat akcesorii do krzyżyków niewiele. więcej jest pierdół do tzw papierkowej roboty i mnóstwo włóczek wszelakich. ale zawsze coś uda mi się upolować. jak np znalazłam jeszcze wczoraj pakiet filcu. 8 kolorów w rozm A4. kawałki niezbyt grube,mięciutkie...myślę,że dam radę na nich hafcić. tylko w tym celu je kupiłam ;)
czekam tylko na USG,żebym wiedziała,czy hafcić czołgi i auta,czy kwiatki i motylki

a teraz zwiewam szukać cienia i wiatru,choć to trudne. tak grzeje,że wczoraj o 22.30 miałam w pokoju 30.5 st. a mam pokój od wschodu...rozpuścić się można!

2 komentarze:

  1. Lidziu kochana, nie wiem w jakim mieście w Holandii jesteś, ale mam córkę w Rotterdamie i o sklepie Action słyszałam od niej, nawet poczyniła mi tam niewielkie zakupy do haftu, ale nie tylko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Danutko,ja mieszkam w Hadze. do tego sklepu mam spory kawałek,więc rzadko chodzę. czasem coś wypatrzę,jak mam fart,bo większość jest "przeczesana" i trudno coś upolować. trzeba by co dzień łazić ;)

      Usuń