wtorek, 29 stycznia 2013

Czekając na...

...Izę,która  wybierała obrazek i nie mogła się zdecydować....
 tak na szybko,haftnęłam Papieża. 
wzorek z fejsa


kanwa własnoręcznie farbowana. ta sama,co przy etui,tyle,że ten kawałek włożyłam już do zimnej wody i trzymałam pół godz. kolor troszkę bledszy,ale i tak mi się podoba...

a teraz na tapecie obrazek komunijny
będę chwalić się postępami :D

9 komentarzy:

  1. Witaj! Wiem że nie lubimy takich próśb, ale gdyby to nie kłopot czy moglabys podzielić sie schematem. Piekny ten nasz Jan ...Kolorystyka bardzo ciekawa. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawie wyszło:) a kolor kanwy fajny. taka czerwień :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie masz pojecia jak sie cieszę. Mama i teściowa nie korzystają z kompa, więc mogę Ci wyznać, że sparwię im wielka radość haftując JP. Mój adres robotkowezyciemoje@wp.pl. Baaardzo dziękuję i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Hmmm, zazwyczaj bardziej zdecydowana jestem :) A Papież śliczny, jak każdy w Twoim wykonaniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zabrzmiało złośliwie? uj....miało być z przymrużeniem oka :D
      a Twój obrazek już się robi :D

      Usuń
  5. ciekawie wygląda na czerwonej kanwie!
    książka do Ciebie wędruje, jak ją dostaniesz to daj znać ;) dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń