w końcu ukończyłam zaległe Minihafciki! normalnie medal się należy hihi
ale tak poważnie,to wstyd,że aż takie opóźnienie mam..... nie odwlekając,tadam!
lipiec
(fotka robiona tel,dlatego rozmazana)
sierpień
(fotka robiona tel,dlatego rozmazana)
wrzesień
haftowanie Tygryska,to nie jest to,co tygrysy lubią najbardziej......wiecie,ile tu pół krzyżyków? zwariować można! więcej nie dam się namówić na pasiastego. never! hihi
ale wyszło super. Jowita chce z tego zakładkę. no cóż,dostanie...w końcu takie jest przeznaczenie hafcika. zwierzaczki wyszyłam na zielonej kanwie, "dostaniętej" od Basi
teraz mykam do nowego projektu. właściwie do dwóch. jeden na urodziny Jowity (10!), drugi na lampkę nocną,gdyż abażur dokonał żywota....prace pokarzę,jak coś już zrobię
pozdrawiam letnio-jesiennie.
pogoda u mnie w kratkę
Oj, pamiętam moje zakładkowe "Puchatki" - też mnie Tygrys wykończył. Ale efekt jest, prawda? Pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuńPiękne hafciki ;D Widzę, że wena wróciła;P Bardzo się cieszę, bo będzie co oglądać!
OdpowiedzUsuńSuper hafty. Też nie lubię pół krzyżyków.
OdpowiedzUsuńurocze maluszki :)
OdpowiedzUsuńŁadne te maleństwa:)
OdpowiedzUsuńKubuś i przyjaciele wyszli fantastycznie ;)
OdpowiedzUsuńśliczniutkie te hafciki :) takie małe ale jak oczy cieszą :)
OdpowiedzUsuńLidziu zabieraj zabawki i do mnie .....
OdpowiedzUsuńu mnie jest piękne słoneczko aż 30 stopni.....
Basia
Jesteś wielka!! Jak Ty tego dokonałaś, że masz gotowe te zwierzaki???? Ja zaczęłam od tygryska i ... na nim skończyłam... Półkrzyzyki mnie pokonały
OdpowiedzUsuńA za taaaaakie opóźnienie to bura się należy, hehe;)
Pozdrawiam ciepło!
bura może być. ale nie bij. za chuda jestem i kostki mi połamać możesz;)
Usuńa Tygrysek skutecznie uprzykrzył mi pół krzyżyki. szału dostawałam,aż się dzieci śmiały. ale wyszyłam go w ciągu dwóch odc Teen Wolf...
mów mi Mistrzu hihi
hhehhe oj Mistrzu, prawdziwy Mistrzu, jeszcze raz gratuluję!! hehe ja wróciłam do zakładki i ... znów odłożyłam:)))
OdpowiedzUsuń