jakoś przeżyłam ten wczorajszy dzień.
po powrocie do domu,mężu poszedł spać,dziciska zasiadły przed tv,a ja wzięłam się za kaczorka. teraz tylko wykończyć go muszę. mam nawet pomysł,ale pewnie poczeka z realizacją. muszę mieć pomoce naukowe,a takowych na razie brak;(
ale,żeby nie było,to kaczorek na SAL u Kasi gotowy jest...
###########################################
jak żyjecie po świętach? mnie nie przybyło nawet 10 gram:D
O, tu się schował nasz kaczorek;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem do czego wykorzystasz. hihhi ja też mam pomysł, ale do realizacji .... za 3 lata:))))
Pozdrawiam