dziś prezentacja trzech jajeczek,od których dwa lata temu zaczęłam "karczochową przygodę". proszę o wyrozumiałość,ponieważ to moje pierwsze próby,więc są niedociągnięcia,których jakoś nie mam ochoty poprawiać :D
zielono-zielone,jakoś mi się te kolorki spodobały;)żółto-żółte-Synu uwielbia żółty kolor
różowo-różowe-Córa wtedy lubiła róż,teraz już mniej...
Super wzorki,ja niestety się nie pokuszę,bo masę zaległości mam do zrealizowania i zanim się z nimi uporam to będzie już po świętach:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
na nast rok będzie :D
UsuńTe dzbanuszki są wspaniałe, no a karczochy wyszły pierwsza klasa
OdpowiedzUsuńKarczochy fajnie Ci wyszły! Podobają mi się dzbanki i te prześmieszne baranki! Jeśli mogę to poproszę o wzory:)))
OdpowiedzUsuńJakoś ja do karczochów serca nie mam :) U ciebie widzę odwrotnie. A te baranki kiedy haftowałam słodziaki są :))
OdpowiedzUsuń