poniedziałek, 16 stycznia 2012

Następny poniedziałek

...i następna odsłona haftu:D trochę się rozpędziłam i teraz muszę nadrabiać z tłem. ma to swoje dobre strony,ponieważ mogę "wyłączyć" mózg i tylko stawiać krzyżyki,nie muszę ich liczyć i co chwila zmieniać nici:D ale po jakimś czasie staje się to nudne,wiadomo. ale uparłam się i jak mus to mus. muszę nadrobić z czarnym,a potem reszta. w zeszłym tygodniu mało haftowałam. w tym też,ponieważ muszę wymyślić co jeszcze zrobić na wymianki,i zrobić to:D więc teraz prezentacja Papieża i do roboty

(zdjęcie przepadło)

12 komentarzy:

  1. Bardzo dobrze Ci idzie!!! Zazdroszczę Ci cierpliwości:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana sporo już xxx postawiłaś:)Odnośnie Twojego pytanka:Jak dla mnie początkującej obraz ten co wyhafciłam jest duży,gdyż postawiłam na nim 23940 krzyżyków,a wymiary na kanwie 14 to 23/32 cm:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Podziwiam Cię że bez uprzedniego przeniesienia obrazu na kanwę od razu haftujesz. Ja muszę najpierw z kartki przenieść kropka po kropce a i tak się nieraz pomylę na kanwę a potem stawiać XXX.

    OdpowiedzUsuń
  4. Widać powoli całość ,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. a nie latwiej by bylo na czarnej kanwie haftowac?
    papiez sliczny i wisi u l-mnie na scianie juz kilka lat.odnosnie prosby o schemat to bardzo prosze napisac mi dokladnie na e-mail(podany w wizytowce) o jaki schemat chodzi;komentarz moglam przegapic szczegolnie jesli byl dodany juz po publikacji nowego wpisu
    a i jeszcze jedno-wracajac do ktores twego poprzedniego wpisu-znam francuski

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie zaczyna wyglądać. Jeśli robisz bez wzoru na kanwie to prawdziwe wyzwanie. Ja nawet ze wzorem bym nie umiała i chyba nie miała cierpliwości.Pozdrawiam cieplutko. Ania:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haftuję zaglądając na wzór i licząc krzyżyki. dzięki za uznanie:D

      Usuń
  7. slicznie Ci to wychodiz jestem pod wrazeniem

    OdpowiedzUsuń