korzystam z uprzejmości pewnej młodej damy i jestem. ale nie wolno mi chodzić,więc zaraz uciekam. dziękuję za odwiedziny i komentarze. jakby co,to zaglądam na gg,bo mam w telefonie;)
kręgosłup mi nawalił. chodzę zgięta jak paragraf. tzn dzisiaj jest trochę lepiej,ale grozi mi operacja. więc trzymajcie kciuki. i do następnego razu. buźka.
z niecierpliwością też czekam,czym mnie obdarujecie,za złapanie licznika. osoby zainteresowane wiedzą......zawsze to będzie przyjemność w tym nudnym leżeniu i wgapianiu się w sufit.....pozdrawiam. Lidzia
Kochana zdrówka życzę raz jeszcze,a paczuszką sobie teraz i przed świętami , nie zawracaj głowy:)
OdpowiedzUsuńDo następnego roku zaczekać przecież mogę:)
Jak najszybszego powrotu do domu!
Pozdrawiam serdecznie:)
Zdrówka życzę, a operacja nie jest taka straszna. Szybko się wraca do zdrowia i chodzenia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Dużo zdrowia życzę i wracaj już wyprostowana jak najszybciej! Pozdrawiam cieplutko:)))
OdpowiedzUsuńNie zazdroszczę , lezałam przed laty plackiem przez 7 miesięcy!Wracaj szybko do zdrowia!
OdpowiedzUsuńDuużo zdrowia Ci życzę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Życzę jak najszybszego powrotu do zdrówka:) Czekamy na Twój powrót z niecierpliwością:***
OdpowiedzUsuńbrzmi poważnie... trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia!
OdpowiedzUsuń