Znalazłam łosia w postaci młodszej siostry,która zakupiła potrzebne "materiały robocze". rzuciłam w diabły sprzątanie pokoju i wzięłam się do pracy. ok 15-tej zaczęłam i przed chwilą skończyłam. było trudno,trudniej niż się spodziewałam. pierwszy raz robiłam coś takiego. myślę,że siostrze się spodoba....
a to dopiero pierwsza. mam do zrobienia jeszcze dwie takie...mam nadzieję,że teraz pójdzie mi szybciej;)
gwiazdki przykleiłam klejem,ale dodałam szpilki,żeby dobrze klej wysechł. jutro je usunę,bo psują efekt
ledwo widzę na oczy,i palce mnie bolą...idę coś zjeść....
Pięknie się prezentują!
OdpowiedzUsuńsuper !!
OdpowiedzUsuń