W końcu ramkę kupiłam... teraz tylko młotka poszukam i wieszam w kuchni.
jedyny problem to taki, że musiałam dopasować passe-partout. niestety nożyk był trochę już tępy i wyszło koszmarnie. ale,ale...jutro uderzam na sklep budowlany! dokupię nowe wkłady i poprawię.
jutro też mam USG tzw połówkowe. dowiemy się czy dzidzia zdrowa, czy organy prawidłowo się rozwijają...no i poznamy płeć! trzymajcie kciuki za dziewczynkę 😉
a oto i moje cudne herbatki
pozdrawiam
Super jest. No i trzymam kciuki ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
piękne :)
OdpowiedzUsuńświetnie wyszło, bardzo ładne :) masz prawdziwe cacko w domku
OdpowiedzUsuń