tak sobie wczoraj pomyślałam,że co poniedziałek będę prezentować postępy w wyszywaniu Papieża,który powędruje do Izy. a więc
pewnie bym go skończyła do końca miesiąca,ale muszę też zrobić dwa prezenty na dwie wymianki. ale na skończenie obrazka mam czas do 20-go kwietnia,więc zdążę;) i tak będę robić raz obrazek,a raz prezenty...już wiem,jak mają wyglądać;)
#################################################
a teraz,jak wam się zaczął Nowy Rok? mój nieciekawie. co prawda Konrad dzielnie radzi sobie z ospą,nawet już mu schodzi coraz więcej strupków,ale do szkoły jeszcze nie poszedł...
niestety po wczorajszej kąpieli przyszła Jowita i mówi: mamo patrz! ospę mam...i faktycznie. dopiero teraz się zaraziła:/ teraz! a tyle było wolnego! nie dość,że teraz najgorszy okres w szkole,to jeszcze od 1 lutego ferie. zastanawiam się tylko,czy odwiedzi szkołę przed tymi feriami...bo Kondiego ta ospa przetrzymała... oby z Jowitą było łagodniej. eh....
#########################################
p.s. zapisałam się właśnie na nowe candy,ale nijak nie mogę zapisać żadnego zdjęcia na pulpicie,więc na razie link do strony organizatorki poniżej
Duzo krzyzyków musisz postawić, by wyszyć taki duzy obraz.
OdpowiedzUsuńWitam w mojej rozdawajce, nie ma warunku informowania na swoim blogu, ale milo mi ze to robisz;-)))
Papież powoli nabiera wyrazu. Życzę powodzenia w walce z ospą :)
OdpowiedzUsuńMotorek masz w rękach czy co? Błyskawiczninie Ci to idzie:)
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia dla dzieciaków:)
Duża praca, ale wzięłaś się za nią żwawo! Ata paskudna ospa to niech odpuści, zdrowia dla wszystkich życzę!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam zrobiłam okropny błąd i musiałam usunąć swój komentarz...wstawiam ponownie...
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku!!!
Będzie piękny haftowany obraz Papieża, gratuluję cierpliwości!!! Życzę Wam wszystkim dużo zdrowia! pozdrawiam serdecznie:)))